|||||

Ty czy Twoje krzesło? Który zasób bardziej przydatny.

Ludzie są zasobem firmy. Podobnie jak komputer, wózek widłowy czy też krzesło na którym codziennie zasiada sekretarka lub prezes.
I podobnie jak każdy inny zasób, ludzie są tylko środkiem do osiągania celu.
Jakiegokolwiek byś nie usłyszał określenia; 'kapitał ludzki’, 'najważniejszy zasób firmy’, nie miej złudzeń, jesteś jedynie środkiem do produkcji.
Tak jak komputer wymaga apdejto-apgrejdu, maszyna konserwacji a krzesło okresowego odkurzania lub niekiedy wymiany kółek, tak pracownika trzeba czasem zresetować na wyjeździe integracyjnym lub wysłać na urlop aby podładował akumulatorki. Raz w roku, to wystarczy. Na tyle jest obliczony przeciętny pracownik.
To samo dotyczy zarządu członka a nawet głównej księgowej. Oni też są środkami do produkcji. Dla kapitalisty-właściciela każdy z pracowników jest tyle wart ile koszt jego wymiany na nowszy model. Ani złotówkę więcej. No chyba, że się nieco do kogoś przywiąże, bardziej niż do sprzętu, wtedy może jest w stanie dorzucić 10%.

Często się słyszy, że komputer działa bezawaryjnie, system się nie zawiesza lub stosunkowo nieczęsto trzeba defragmentować dysk. Podobnie personel pracowniczy może mieć większe lub mniejsze zalety.
Niemniej każdy musi przekonywać do swojej przydatności dla firmy. Nawet zasłużony wieloletni menadżer co najmniej raz w roku musi 'zabić smoka’, aby uzasadnić przelewanie pieniędzy na jego konto.
Niech nikomu nie przychodzi do głowy, że obronią go jakieś zasługi dla firmy. Staż pracy ma znaczenie tylko przy długości należnego urlopu.
I trzeba to zaakceptować, nie krzywić się ani nie wstydzić, tylko wziąć się ciężko do pracy, gdyż zawsze jakiś nowszy model może się wylansować, zauroczyć właściciela i w efekcie zostać przyjętym na Twoje miejsce. Dodatkowo wdroży programy, których Ty byłeś autorem.
Przykre? Z pewnością dla Ciebie.
Ktoś w przypływie supremacji może uznać, że osiągnąłeś już szczyty swoich umiejętności i więcej z ciebie nie wyciśnie. A nowych obowiązków nie da, no chyba, że sobie coś wymyślisz.

Każdy zasób jest zbywalny. Ludzki często bywa… pozbywalny.
Dlatego pamiętaj, że jesteś niewiele znaczącym trybikiem.

Aby mniej o tym myśleć i się nie stresować, przyjmij założenie wykonywania misji. Będzie Ci łatwiej w pracy.
Przyjmujesz przelewy i wykonujesz misję.
Wszyscy są zadowoleni.

Pamiętaj tylko aby co 3 lata upomnieć się o nowe krzesło.

Podobne wpisy